Koszty ogrzewania – przegląd i opinie
Celny wybór odpowiedniego typu ogrzania pozwoli nam w przyszłości ograniczyć koszty związane z eksploatacją. No dobrze, ale w jaki sposób sprawdzić, które ogrzewanie okaże się najtańsze, a które najdroższe? Odpowiedź na to pytanie nie jest łatwe, szczególnie, że poza czysto matematyczną kalkulacją, dochodzą również względy wygody, łatwości użytkowania itp. Jaki zatem parametr powinien być dla nas wyznacznikiem?
Co to jest kilowatogodzina?
Kilowatogodzina (kWh ) – jest to jednostka energii lub inaczej, ciepła. 1 kWh jest to więc energia zużyta w ciągu godziny przez urządzenie o mocy 1 kilowata.
Przyjęło się, że koszty ogrzewania najlepiej policzyć poprzez wyliczenie kosztu uzyskania 1 kWh energii cieplnej. W ten sposób jesteśmy w stanie porównać, ile będzie nas kosztował sezon grzewczy, w zależności od typu ogrzewania.
Przyjmijmy więc, że mieszkamy w domu o powierzchni 120m2, gdzie zapotrzebowanie na ciepło wynosi 10 000 kWh (norma to 80-120 kWh [m2/rok/). Jak wygląda rynek paliw?
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, od 2018 roku w sprzedaży mogą być wyłącznie kotły tzw. 5 generacji, czyli z wyższą sprawnością i niższą emisją spalin. Nie można już montować kotłów na paliwa stałe tzw. śmieciuchów. Związane jest to przede wszystkim z ekologią oraz ograniczeniem emisji dwutlenku węgla. Jako, że smog jest bardzo poważnym problemem w Polsce, samorządy robią wszystko, by mieszkańcy zrezygnowali z kotłów „węglowych” na rzecz rozwiązań bardziej ekologicznych, takich jak np. kotły gazowe.
Paliwa stałe w odwodzie
W związku z tym, ogrzewanie na paliwa stałe, mimo że wciąż najtańsze, w obliczu zmian na rynku, staje się coraz mniej przyszłościowe. Niemniej jednak w rachunkach jest to rozwiązanie ekonomiczne. Na etapie inwestycji nakłady są porównywalne jak w przypadku ogrzewania gazowego. Różnicą będzie brak opłaty za przyłącze. Koszty eksploatacyjne, to z kolei koszty opału. Tona najbardziej popularnego eko-groszku o wysokiej kaloryczności (27-28 Mj/kg) kosztuje 800-950 zł.
Na sezon w naszym domu (120m2) będziemy potrzebować od 3 do 4 ton. Daje to wydatek rzędu 2100-3000 zł/rok.
Gaz ziemny
W przypadku wyboru ogrzewania na gaz koszty inwestycyjne zamkną się na poziomie 20-30 tys. zł, w zależności od wybranego rodzaju kotła. Średnie koszty eksploatacyjne wyniosą w granicach 3000-3500 zł/rok. Do tego należy doliczyć koszt corocznego przeglądu kotła oraz przeglądu kominiarskiego.
Ogrzewanie gazowe jest jednym z najbardziej powszechnych i rekomendowanych – ze względu na stosunek kosztów do zysków. Ogrzewanie gazowe cenione jest również z powodu czystości instalacji, możliwości rezygnacji z budowy kotłowni czy opcję regulacji temperaturą w domu na odległość.
Najdrożej z gniazdka
Tu nie ma niespodzianek. Ogrzewanie elektryczne będzie nas kosztować najwięcej – 8000-10000 zł, w zależności od tego, czy korzystać będziemy ze stałej czy zmiennej taryfy. Ceny prądu są wysokie a prognozy wskazują wyraźnie, że należy spodziewać się podwyżek i to wysokich. Wobec tego ogrzewanie elektryczne pozostanie wciąż jedynie ogrzewaniem zapasowym lub wspomagającym inne źródło ogrzewania (takie jak pompa ciepła czy panele fotowoltaiczne).
Odnawialne źródła energii
Mimo że w statystykach odnawialne źródła energii wskazywane są jako te najbardziej ekonomiczne, w praktyce rzadko kiedy mogą działać jako niezależne źródło ogrzewania. Ze względu na polski klimat, OZE wskazuje się raczej jako uzupełnienie konwencjonalnego systemu ogrzewania. Popularnym rozwiązaniem jest projektowanie instalacji grzewczej w oparciu o kocioł gazowy, pompę ciepła do C.W.U oraz panele fotowoltaiczne. Dzięki temu w sezonie letnim OZE może z powodzeniem zaspokajać potrzeby ciepłej wody lub dostarczyć dodatkową energię elektryczną do instalacji.